Czas pandemii, trwający lockdown, a nawet pora roku, nie ułatwiają prowadzenia poszukiwań. W ostatnich miesiącach doszło do kilku zaginięć Polaków z Edynburga, a 26-letni Łukasz Machalski jest ostatnią z wciąż poszukiwanych osób.
Łukasz opuścił swoje mieszkanie w Restalrig 13 grudnia. Po raz ostatni widziano go pięć mil dalej, w okolicy West Pilton Drive ok. godz. 22:40. Od tamtej pory słuch po nim zaginął.
Jak tłumaczy inspektor Grant McCulloch z komisariatu policji w Craigmillar:
Łukasz jest uważany za zaginionego od ponad dwóch tygodni. Wiemy, że to bardzo nietypowe w jego przypadku, aby nie pozostawał w kontakcie z rodziną przez tak długi czas, szczególnie w okresie Bożego Narodzenia (…) Prosimy każdego, kto mógł spotkać Łukasza lub kto ma jakiekolwiek informacje dotyczące jego miejsca pobytu, aby skontaktował się z nami (…) Zwracamy się również bezpośrednio do Łukasza, aby się z kimś skontaktował. Jego rodzina jest bardzo zaniepokojona i chce wiedzieć, czy jest bezpieczny i zdrowy.
Łukasz ma 178 cm wzrostu, jasne blond włosy (mogą być zgolone). W chwili zaginięcia miał na sobie szarą kurtkę, szare spodnie dresowe i czarno-złote buty Nike.
O zaginięciu Polaka szeroko donoszą szkockie media – m.in. „Edinburgh Evening News„ czy „Glasgow Times„. Spekuluje się, że mógł planować wyjazd lub wyjechać do Glasgow.
Każdy, kto ma jakiekolwiek informacje mogące pomóc w ustaleniu miejsca przebywania rodaka, proszony jest o skontaktowanie się z Police Scotland pod numerem 101, i podanie numeru zdarzenia 2653 z 14 grudnia.
Czytaj również: