Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w jednym ze stołecznych żłobków. Dziesięciomiesięczny chłopczyk zmarł w wyniku zadławienia się podawanym jedzeniem.
Jak wynika z informacji udostępnianych przez policję, dziecko przebywające we wtorek 9 lipca w Bright Horizons Nursery umiejscowionym w Gyle Park, udusiło się podczas przyjmowania posiłku – najprawdopodobniej kawałkiem owocu mango.
Jak powiedziała rzeczniczka policji: “Zgłoszenie zostało przyjęte we wtorek w godzinach porannych – po tym, gdy niemowlę poczuło się źle (…) Po otrzymaniu zgłoszenia przez pogotowie, dziecko zostało niezwłocznie zabrane i przewiezione do Royal Hospital for Sick Children, ale niestety nie udało się go uratować”.
Z policyjnego raportu wynika, że śmierć chłopca traktowana jest jako niewyjaśniona, ale nie podejrzana. Mimo wszystko, placówka została zamknięta na czas prowadzenia dochodzenia.
(jn)