Mimo, że wcześniejsze przecieki wskazywały na to, że Polska jest jednym z faworytów do przeniesienia na „zieloną” listę, ostatecznie naszej ojczyzny zabrakło na niej.
Począwszy od 8 sierpnia, godz. 4:00 rano, do obowiązkowej samoizolacji po powrocie do Szkocji NIE będą już zobligowani przybywający z następujących krajów:
- Niemcy,
- Austria,
- Słowenia,
- Słowacja,
- Łotwa,
- Rumunia
- Norwegia
Niestety, mimo nieoficjalnych sygnałów że do listy zostanie dodana również Polska, ostatecznie nie doszło do tego. Dlaczego stało się tak pomimo tego, że wskaźnik zachowań nad Wisłą spada? Najprawdopodobniej zawiniła dyplomacja. Strona brytyjska nie otrzymała wystarczająco mocnych sygnałów, że zwolnienie Polaków z kwarantanny może jej się opłacić.
Zmiany na listach
W rezultacie najnowszego przeglądu sytuacji, dokonano roszad w obrębie poszczególnych list:
Z pomarańczowej do czerwonej trafiły Gruzja, Meksyk, Majotta i Reunion (departament francuski) oraz Meksyk
Z czerwonej do pomarańczowej przeniesiono Indie, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Katar i Bahrajn
Hotelowa izolacja „tylko dla bogaczy”
Tymczasem podano również informację o wzroście ceny za pobyt w hotelu, w którym należy odbywać kwarantannę gdy przybywa się z krajów z czerwonej listy. Od 12 sierpnia stawka dla podróżujących samotnie wzrośnie z 1750 GBP do 2285 GBP. Dodatkowe osoby dorosłe dzielące pokój zobaczą, że ich rachunek wzrośnie z 650 GBP do (!!!) 1430 GBP.
Mimo, że zaszczepiono już zdecydowaną większość dorosłych mieszkańców Szkocji, sytuacji w kraju nadal daleko do normalności. Przyznaje to szkocki minister Michael Matheson, mówiąc, że „ostatnie zmiany jasno pokazują, że podróże międzynarodowe nadal stanowią spore wyzwanie”.
Polskie nadzieje przeskoczenia na zieloną listę trzeba odłożyć do kolejnego przeglądu.
Czytaj również:
Fot. International arrivals at Edinburgh Airport by Karen Bryan, (CC BY-ND 2.0)