Dobrą wiadomością jest niewątpliwie to, że wskaźniki zachorowań na COVID-19 pokazują powolny odwrót wirusa. Jest on na tyle wyraźny, że jeśli tendencja zostanie utrzymana przez kolejne dwa i pół tygodnia, od 22 lutego rozpocznie się proces powrotu dzieci do szkół.
Jest i zła wiadomość. Lockdown w Szkocji nadal trwa, a wszelkie ograniczenia z nim związane, pozostają w mocy co najmniej przez następne 3 i pół tygodnia – do 28 lutego br. O tym, jak będą wyglądały założenia dotyczące działań w dłuższym terminie, dowiemy się w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Obecny plan przewiduje:
- 22 lutego powrót do szkół uczniów klas P1-P3 oraz zapewnienie opieki dla dzieci w przedszkolach
- 22 lutego częściowy powrót do szkół uczniów szkół ponadpodstawowych (konkretne decyzje odnośnie formy powrotu oraz kryteriów, w trakcie ustalania)
- 1 marca zakończenie lockdownu na terenie Szkocji i otwarcie większości punktów handlowo-usługowych, które obecnie pozostają nieczynne
Nie dowierzają w koniec lockdownu
Po ogłoszeniu planów przez Nicolę Surgeon, część przedsiębiorców wyraziła obawy związane z płynnością finansową firm po powrocie. Szkockie media co tydzień donoszą o kultowych punktach handlowych, restauracjach, czy kinach, które ogłaszają upadłość i nigdy nie doczekają się ponownego otwarcia. Wielu Szkotów obawia się, że kolejny miesiąc zamknięcia może okazać się zabójczy dla ich firm. Niektórzy nie wierzą, że lockdown faktycznie zakończy się wraz z nadejściem wiosny.
Kanclerz Skarbu – Rishi Sunak – uspokaja, zapewniając, że rząd pracuje nad rozwiązaniami pomocowymi: „O konkretnych środkach porozmawiamy wówczas, gdy ostatecznie wyjdziemy z tej blokady (…) Dzięki testom i szczepieniom możemy zacząć oczekiwać powrotu do normalności już niebawem” – mówi. Aby otrzymać informację, kiedy definitywnie nastąpi koniec lockdownu, zapisz się na newsletter w górnej części strony ⬆️
Czytaj również: