Lokalny przewoźnik punktualnie o godzinie 19:30 wstrzymał kursy wszystkich swoich pojazdów – zarówno tych wchodzących w skład floty Lothian Buses, jak i Lothian Country czy East Coast Buses.
W oświadczeniu dla mediów, rzecznik prasowy wyraził głęboki żal związany z koniecznością podjęcia tak radykalnej decyzji, dodając jednocześnie, że priorytetem firmy musi być bezpieczeństwo kierowców oraz podróżnych. O decyzji Lothian w środowy wieczór było głośno w całym kraju. Pozwala to mieć nadzieję na zwrócenie uwagi opinii publicznej w stronę coraz bardziej karygodnych zachowań szkockiej młodzieży.
Wojna na ulicach miasta
Temat dla odwiedzających serwis Edynburg.online nie jest obcy. Zaczęło się od ataku sprzed dwóch tygodni, gdy kierowca autobusu jadącego Niddrie Mains Road został okaleczony odłamkami rozbitej szyby. Za atakiem na autobus stał 15-letni mieszkaniec dzielnicy. Szum, jaki narósł wokół aspołecznego działania młodocianego chuligana, otworzył puszkę pandory. Rozochocona młodzież z innych rejonów miasta uznała, że atak na publiczne mienie i grożenie pracownikom, nie niesie za sobą poważniejszych konsekwencji.
W poniedziałkowy wieczór nastąpiło apogeum. Kilkadziesiąt młodych ludzi zebranych w kilku miejscach miasta, urządziło swoiste „zawody” w rzucaniu kamieniami do autobusów. W efekcie, rozbitych zostało kilka szyb, a przerażeni pasażerowie wpadali w panikę.
W związku z opisywanymi wydarzeniami, aż 18 osób zostało oskarżonych o powodowanie zagrożenia na drodze. Większość z zatrzymanych jest nieletnia. Nie grożą im wobec tego większe kary. Nagłośnienie sprawy daje jednak nadzieję na szczególny nadzór policyjny.
Starsza inspektor z rejonu północno-zachodniego Edynburga, Sarah Taylor, tak skomentowała wydarzenie:
Było to całkowicie bezmyślne zachowanie, które mogło prowadzić do poważnych obrażeń, a nawet śmierci osób przebywających w pojeździe (…) Chciałabym zapytać tych, którzy to zrobili, jak by się czuli, gdyby to członek ich rodziny siedział przy oknie, które zostało rozbite? Albo gdyby ich przyjaciel został uderzony kamieniem podczas prowadzenia pojazdu? (…) To zachowanie musi się skończyć! Będziemy skrupulatnie badać te incydenty i starać się, aby wszyscy uczestnicy zostali pociągnięci do odpowiedzialności za swoje czyny
Od wtorku funkcjonariusze policji prowadzili regularne kontrole w autobusach wzdłuż tras przejazdu, na których doszło do incydentów.
Lothian nie miał wyjścia
Decyzja o wstrzymaniu kursów autobusów w środowy wieczór, ma zwrócić uwagę na problem rozbestwionej młodzieży, która czuje się coraz bardziej bezkarna, grasując wieczorami na ulicach szkockich miast.
Pełniąca funkcję dyrektora operacyjnego Lothian Buses Sarah Boyd, powiedziała, że bezpieczeństwo kierowców i pasażerów jest absolutnym priorytetem dla firmy, a rejony, w których doszło do ataków, nie są wystarczająco bezpieczne, aby swobodnie się po nich poruszać.
Dodała przy tym:
Chciałbym skorzystać z okazji, aby podziękować Police Scotland za wszystkie ich wysiłki, które pomogły nam w utrzymaniu służby do tej pory. Chciałbym również podziękować naszym klientom i wszystkim naszym współpracownikom za nieustające wsparcie i cierpliwość (…) Zachęcamy każdego, kto ma jakiekolwiek informacje dotyczące tych incydentów, do ujawnienia się i upewnienia się, że osoby odpowiedzialne zostaną pociągnięte do odpowiedzialności za swoje działania
Oczekuje się, że pociągnięcie sprawców do odpowiedzialności, stanie się dla policji priorytetem. „Nadszedł moment, by powiedzieć: wystarczy! To musi się skończyć!” – podsumowała sprawę Lesley Macinnes, odpowiadająca w stolicy Szkocji za kwestie związane z transportem.
Czytaj również:
- Aby otrzymywać najważniejsze informacje o tym, co się dzieje w Szkocji, zapisz się na newsletter w górnej części strony ⬆️